I jak to naiwne piękne panny o dobrym sercu, przepełniały ją szczere marzenia o lepszej, świetlanej przyszłości. Zamknęła więc mocno oczy, zacisnęła kciuki i zażyczyła sobie: proszę, proszę, chcę znowu wyglądać jak z pudełka. Wtem zasyczało, zadymiło i BUM! Pojawił się dżin ze słoika."As you wish m'am" - powiedział dżin, pstryknął palcami i KABOOM! Zrobił co mógł...
Jak widzicie tą piękną panną jest India Barbie 2nd Edition. Ma na sobie ubranko i część biżuterii mojej produkcji. Oryginalne posiadała jedynie kolczyki. Tak wyglądała przed spotkaniem dżina:
A tak przedstawiała się w oryginalnym wydaniu, które dżin nieudolnie próbował odtworzyć:
Dżin wykonał doskonałą pracę! Świetnie w tym stroju panna się prezentuje a że urodę ma niezwykłą - widok jak z obrazka! Piękne wykonanie i materiał!
OdpowiedzUsuńDżin miał ułatwione zadanie, Hinduska ma tak piękną buźkę, że w zasadzie we wszystkim wyglądałaby dobrze :) A materiał z poszewki na poduszkę ^_^'
UsuńNie narzekaj na Dżina , spisał się doskonale :) . Wykazał się własną inwencją , jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńDżin dziękuje za miłe słowa i pozdrawia serdecznie :)
Usuń...jak on taki sprytny, to może pójdzie na pożyczenie do wykonania takich fajnych kreacji u innych panienek na naszych lalczanych blogach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
ależ Ona piękna - w wersji ciut pocahontasowej - bardziej wg mnie sexy!
OdpowiedzUsuńpolowałam na jej kuzynkę bezskutecznie - dobrze, że Tobie się udało <3
To ten cudny mold Teresy i wiele brązowe oczy, dzięki temu w każdej wersji ma swój urok :)
Usuń