niedziela, 24 maja 2015

Moja lalkowa ferajna 2015

Ponad rok temu zamieściłam post ze zdjęciem mojej lalkowej gromadki. Od tamtego czasu sporo nowych ciekawych postaci przybyło. Część z nich doczekała się własnych postów i sesji, część z nich niestety nie. Postanowiłam więc zrobić kolejne zdjęcie grupowe. Przed wami reedycja "Mojej lalkowej ferajny", rocznik 2015.


Na co dzień nie trzymam lalek na widoku, są pochowane i wyjmuję je tylko gdy się nimi zajmuję lub fotografuję. Czasem kilka stoi na biurku żebym mogła sobie je podziwiać, ale ogólnie całość jest ukryta. Dziś wyjęłam absolutnie wszystkie, zaczęłam ubierać, czesać i ustawiać, zajęło mi to łącznie 5 godzin. Lalki nie mieściły się na przygotowanym stoliku i w kadrze. Byłam zaskoczona ileż ich się nazbierało Dopiero wtedy dotarło do mnie, że to już jest zbyt wiele. Także to ostatnie zdjęcie gromadki w obecnym składzie. Wkrótce część z nich pożegna się i wyruszy w dalszą podróż.




czwartek, 21 maja 2015

Vera Wang Bride

Na dobry początek tego postu proponuję podkład muzyczny: HA:TFELT (Ye Eun) - Nothing Lasts Forever.

Czasem trafi się ślepej kurze ziarno. Zazwyczaj właśnie, gdy się tego najmniej spodziewamy przytrafia nam się coś dobrego.

Mi się trafiła doświadczona przez los Uciekająca Panna Młoda. Zakurzona, pognieciona, potargana. W pierwszej kolejności moją uwagę zwróciła wspaniała, efektowna suknia. Od razu podejrzewałam, że to nazbyt wyszukany projekt jak dla przeciętnej Baśki. Zasięgnęłam wiedzy u guglowego źródła i trafiłam na niezbite dowody świadczące o identyfikacji tajemniczej Panny Młodej. Pod welonem skrywała się niepozorna perełka wśród lalek - Vera Wang Bride Barbie 1997 1st in Series.



Trzeba przyznać, że patrząc na tą prostą acz efektowną suknię od razu widać w tym udział światowej klasy projektantki. Materiały są porządnej jakości, niestety troszkę zakurzone i pogniecione.Nie miałam okazji wyprania czy wyprasowania całości, gdyż suknia jest dosłownie zaszyta na lalce. Jedynie odświeżyłam sam welon.


Tak z tym welonem same kłopoty, jest ogromny, dwuwarstwowy, jak się z niego uwolnić?


Kolor sukni to ecru (brudne ecru). 
I tak, zmienia się w zależności od tego jakie światło udało mi się złapać na danym zdjęciu. 


Model lalki z 1997 roku, jednak styl ponadczasowy, robi wrażenie nawet w 2015 roku. 
Delikatny makijaż podkreśla alabastrową cerę i orzechowe oczy Panny. Zaakcentowane intensywną czerwienią usta idealnie pasują do prostego bukietu z czerwonych róż (?). Klasa sama w sobie.