Podjęłam się ponownie rerootu na zamówienie. Tym razem pacjentką została Midge od lonion. Wykorzystałam kanekalonowe włoski na warkoczyki, zakupione na allegro. Po wyprostowaniu prostownicą ustawioną na najniższą temperaturę (u mnie 150*), włoski są gładkie i miłe w dotyku. Nie są tak sztywne jak kanekalon który używałam kiedyś, powiedziałabym że są bardziej giętkie. Oczywiście kolor na zdjęciach w ofercie miał być totalnie rudy, wyszedł taki bardziej miedziany kasztan. Moim zdaniem to tylko dodaje uroku Midge, mam nadzieję, że właścicielka się ze mną zgodzi i będzie zadowolona z efektu :)
Tematem tej spontanicznej sesji zdjęciowej jest zabawa przed wysyłką, a więc folia bąbelkowa jako tło i styropianowe kulki jako główny rekwizyt. Midge jest tak wdzięczną modelką, że cykałam fotki bez opamiętania, także ostrzegam przed zdjęciowym spamem :)
po reroocie panna wygląda ślicznie! Kolor włosów mi się bardzo podoba :-) :-) No proszę, nawet folia bąbelkowa może być świetnym tłem do sesji ;-) Pozdrawiam!
Midge w wersji Diva to taka charakterystyczna lalkowa postać, u mnie wzbudza sentymentalny odruch serca, bo jest po prostu urocza z tym swoim małym piegowatym noskiem i wysokim czołem. Szalenie podoba mi się, że jest charakterystyczna, jakaś, nie można pomylić tego moldu z żadnym innym! :) Te kasztanowe włosy bardzo jej służą, zaryzykuję nawet, że bardziej niż rude - przecież rudych Midge było już sporo, a tak wygląda bardziej dorosło, dziewczęco, nie dziecięco. I kto by pomyślał, że materiały pakowe będą takim świetnym pomysłem na sesję! :) Improwizacja i beztroska zabawa czasami wychodzą najlepiej ;)
Jestem w niej absolutnie zakochana. Warto było to biedne łyse stworzenie oddać w Twoje ręce :)
OdpowiedzUsuńUff, kamień z serca. Zawsze się stresuję czy ostateczny efekt się spodoba, czy właściciel nie będzie zawiedziony :)
UsuńJaka śliczna panienka!
OdpowiedzUsuńI to w połączeniu z tak świetnym zespołem <3
po reroocie panna wygląda ślicznie! Kolor włosów mi się bardzo podoba :-) :-) No proszę, nawet folia bąbelkowa może być świetnym tłem do sesji ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńVery nice!
OdpowiedzUsuńmasz w palcach dryg!
OdpowiedzUsuństanowisz dla wielu
inspirację a dla Lal -
fryzjerski ratunek :)
Świetna scenografia do zdjęć! Midge fajnie pozuje, a te jej włosy, ach!!! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, kolor bardzo jej pasuje :)
OdpowiedzUsuńMidge w wersji Diva to taka charakterystyczna lalkowa postać, u mnie wzbudza sentymentalny odruch serca, bo jest po prostu urocza z tym swoim małym piegowatym noskiem i wysokim czołem. Szalenie podoba mi się, że jest charakterystyczna, jakaś, nie można pomylić tego moldu z żadnym innym! :)
OdpowiedzUsuńTe kasztanowe włosy bardzo jej służą, zaryzykuję nawet, że bardziej niż rude - przecież rudych Midge było już sporo, a tak wygląda bardziej dorosło, dziewczęco, nie dziecięco. I kto by pomyślał, że materiały pakowe będą takim świetnym pomysłem na sesję! :) Improwizacja i beztroska zabawa czasami wychodzą najlepiej ;)
W Twojej odsłonie to zupełnie inna panna! Zakochałam się w niej! Cudny kolor włosków! Wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńPanna wygląda przepięknie!...Ja też lubię się pobawić folią bąbelkową.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Bardzo jej do twarzy w tym kolorze. Pasuje do jej karnacji. A włosy są bardzo lśniące:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł reroot.
OdpowiedzUsuńJa też używam takiego kanekalonu, dla mnie jest lepszy od nylonu.
Pozdrawiam ;-*