Przeglądałam Wasze blogi i naszła mnie dziś taka myśl, że zazdroszczę bardzo kolekcjonerom, którzy mają uporządkowaną kolekcję i potrafią policzyć swoje lalki. Gratuluję Wam tego :) Niestety u mnie po prawie 10 latach kolekcjonowania, zapanował istny chaos w zbiorach. Nie wiem ile mam lalek, niektóre są kompletne, inne w częściach, jeszcze inne rozgrzebane czekają na realizacje swoich projektów. Czasem zapominam o modelach które zdobyłam i wcisnęłam gdzieś w kąt. Od dawna nie wykonałam żadnego projektu ani sesji zdjęciowej, więc jedyne co mogę zrobić to odkopać stare zdjęcia i pokazać Wam lalki, których jeszcze nie pokazywałam.
Dziś przedstawię niezwykłe duo: Mystique i Dark Phoenix, dwie panny z uniwersum X-Men. Kupiłam je już dawno, gdy jeszcze zakupy z amerykańskiego e-baya były względnie tanie. Zdjęcia są stare, ale nic się nie zmieniło, lalki wciąż są nierozpakowane. Chciałabym znaleźć jeszcze lalkę Storm z tej kolekcji.
"Maestro, maestro
I'm a pretty psycho"
Niebieska Mystique
"Barbie świętowała 80 rocznicę Komiksów Marvela składając hołd dla legendarnego wroga X-Menów - Mystique. Ta super złoczyńczyni jest mutantem urodzonym z umiejętnością zmiany kształtów. Wywodzi w pole swoich wrogów naśladując wygląd i głosy jakiejkolwiek osoby. Barbie Mistique jest interesująca jak postać, którą naśladuje."
[moje amatorskie tłumaczenie]
Ognista Dark Phoenix
"Barbie świętowała 80 rocznicę Komiksów Marvela składając hołd dla legendarnej postaci z X-Menów - Dark Phoenix. Znana także jako Jean Grey-Summers, Dark Phoenix jest mutantem na poziomie Omega z mocami telepatycznymi i telekinetycznymi. Ta ukochana postać, która doświadczyła wielu śmierci i odrodzeń, zmaga się z osobistymi demonami. Barbie Dark Phoenix jest zaciekła jak postać, którą naśladuje."
[moje amatorskie tłumaczenie]
Zdradzę Wam, że wzięłam się za porządkowanie swojej kolekcji. Odkrywam na nowo posiadane skarby, kompletuję, kategoryzuję, mam nadzieję, że wreszcie uda mi się osiągnąć mój wymarzony cel, czyli uporządkowany zbiór. Trzymajcie kciuki :)
Piękne, groźne panie! Mam nadzieję wkrótce zobaczyć je podczas jakiejś sesji poświęconej tylko im. Może w pojedynku przeciwko sobie? Choć... zdroworozsądkowo Mystique chyba nie miałaby większych szans :D. Powodzenia w porządkowaniu kolekcji! Odkrywanie zapomnianych skarbów to na pewno dużo frajda :)!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Muszę nadrobić do końca nową serię filmów o X-Menach, bo nie znam finału historii.
UsuńAle fajne, sama bym nie pogardziła :) Trzymam kciuki za porządki :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) W sumie trafiłam na te lalki całkowitym przypadkiem. Po zapowiedziach nie nastawiałam się, że będę polować na lalki z X-Menów, ta seria superbohaterów jakoś nie jest moją ulubioną. Jednak dzięki dobrej okazji w duecie, kupiłam bez większego zastanowienia i na żywo zrobiły na mnie pozytywne wrażenie :)
UsuńWspaniałe! Podziwiam je szczególnie, że jestem fanką Marvela. :)
OdpowiedzUsuńRównież jestem fanką Marvela, ale serii X-Men już znacznie mniej. Dobrze, że Mattel nie produkował więcej lalkowych postaci z Avengersów, bo bym poszła z torbami. A tak to tylko Black Widow mam i spokój :)
UsuńPocieszę Cię, że i u mnie panuje takie lekkie zamieszanie. ;) Ale cóż, taka eklektyczna kolekcja, ot co.
OdpowiedzUsuńObie panny są świetne, pięknie się prezentują.
Czekam na efekty porządków. :)
Odkąd opublikowałam ten wpis udało mi się rozpakować całość zbiorów, ale muszę przyznać że ich ilość mnie zaskoczyła i przytłoczyła. Czuję, że nie osiągnęłam jeszcze finalnego efektu i muszę wypracować nowe pomysły na wyeksponowanie i przechowywanie zbiorów.
UsuńBardzo interesujące panny. I bardzo niebezpieczne.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w porządkowaniu kolekcji. Ciekawa jestem, ile zapomnianych skarbów znajdziesz przy okazji. Ja ograniczam kolekcję, kilka lalek szuka nowych domów, a na chciejliście jest tylko jedna, faszka. Ale póki nie będzie dla niej odpowiedniego kolorystycznie ciałka mtm w rozmiarze curvy, raczej nie kupię.
Po prawie 10 latach kolekcjonowania przyszła pora na wielkie porządki :) Rzeczywiście miałam kilka niespodzianek przy rozpakowywaniu i to rzuciło nowe wyzwanie dla mnie jako kolekcjonera. Na obecnym etapie lalkowego hobby rzeczywiście już mniej jest pozycji na wishliście, ale za to kluczowym marzeniem stało się należyte, ładne, uporządkowane wyeksponowanie zbiorów. Nad tym się skupiam ostatnio, ale jeszcze trochę pracy mnie czeka :)
UsuńKiedyś próbowałam liczyć ale doszłam do wniosku że to bez sensu :) . Chciałam zawęzić zbieraczy profil ale z tego też nic nie wyszło :D . Gromadzę więc lalki po bałaganiarsku i chyba mi z tym dobrze... Na właściwe wyeksponowanie zbiorów nie mam co liczyć , bo powierzchni ekspozycyjnej aż w takiej ilości brak :/ . Podziwiam jednak osoby twardo trzymające się wyznaczonej linii kolekcjonerskiej , ja tak nie potrafię ....
OdpowiedzUsuńPannice bardzo atrakcyjne :):)