W tym roku Mattel wydał nową serię lalek Basics w tzw. black dress, nawiązującą do serii lalek Basics sprzed ponad dekady. Wśród kolekcjonerów wybuchł entuzjazm i oczywiście u mnie też już trwa kompletowanie lalek z nowej serii. Przy okazji jednak naszły nas refleksje i nostalgia nad dawnymi wydaniami lalek Basics, które były absolutnie kultowe w linii kolekcjonerskiej. Mam w swoich zbiorach już całkiem sporo modeli lalek Basics, ale wciąż wielu mi brakuje. Ostatnio udało mi się zdobyć kolejną Basics Louboutin (Collection 2.0 Denim Model No. 14), ponieważ to tak piękna lalka że nawet duble chętnie przygarnę. Trafiła też do mnie Basics Mackie (Collection 001 Model No. 01), czyli basicsowa jedynka, a także pierwsza Mackie z serii Basics w moich zbiorach.
Seria Basics sprzed ponad dekady zaprezentowała wiele nowych facemoldów i zaczynając kolekcjonowanie skupiłam się na zebraniu tych nowych twarzy. Seria ta również przedstawiła znane nam dotychczas facemoldy, ale w zupełnie nowych wydaniach. Obecnie zainteresowałam się tym aspektem i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć jeszcze więcej tych lalek sprzed lat.
A dziś Louboutinka i Mackie, po przerzuceniu na ciałka MtM (co zapewne wyda się herezją dla kolekcjonerów uwielbiających oryginalne ciałka Model Muse), w strojach zamówionych z Aliexpress.
Jako podkład muzyczny na dziś polecam piosenkę z nowego albumu Xiumina - Make You LaLa
Go even higher
Even if you're breathless, fly high"
Basics Louboutin (Collection 2.0 Jeans Model No. 14), mam już jedną, którą pokazywałam wcześniej w sesji zdjęciowej Divine Louboutin. Nowa Louboutinka ma przycięte włosy, może więc kiedyś skuszę się na reroot, np. w kolorze czarnym. Nie mam jeszcze Louboutinki w tym kolorze włosów ;)
Co sądzicie o seriach Basics, tej sprzed lat i tej nowej?
Jakoś nigdy żadna Basics nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, żebym chciała ją kupić. Ta seria zupełnie do mnie nie trafia, tym bardziej, że nie jestem fanką ciała model muse. Zdecydowanie więcej emocji wyzwalają we mnie Looks. No, nie znam się i tyle. 😅 Zupełna ze mnie Barbiowa ignorantka. 😂 Z tej pary brunetka wygląda bardziej interesująco. Ciekawe jak prezentowałaby się w kręconych włosach... Tak sobie myślę, że powinni wypuścić jakąś Barbie Versace, skoro kończy się pewna epoka wraz z odejściem Donatelli ze stanowiska dyrektorki kreatywnej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPierwotna seria Basics miała ciałka Model Muse, natomiast nowa tegoroczna seria to tak naprawdę w moim odczuciu kontynuacja serii Looks, na ciałkach MtM, w prostych ubrankach. Posłużyli się nazwą Basics chyba żeby poruszyć nostalgię u kolekcjonerów. Jedyną nowością w nowej serii Basics jest nowy mechanizm osadzenia główki na szyi, umożliwiający jej łatwe zdejmowanie i ewentualne wymiany.
UsuńBarbie Versace już były wydane w 2004 roku, miały facemold Lara i kategorię cenową Gold Label. Ostatnio lalka Claudii Schiffer była wydana w kreacji projektu Versace. Chociaż nie miałabym nic przeciwko nowemu projektowi takiej lalki w hołdzie Versace, to domyślam się że tak jak poprzednie, byłby całkowicie poza moimi możliwościami zdobycia :)
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :)
Ta seria raczej nie dla mnie, ale dziewczyny u Ciebie zyskały. Ja też wolę ciałka mtm. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOdkrywam stare lalki Basics na nowo, ale wkrótce przybędą też nowe modele z odmienionej tegorocznej serii. Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)
UsuńTa seria bardzo mi się podobała. Mam w swojej kolekcji dwa modele (Louboutin rządzi ;) ) na które się zdecydowałam i które kupiłam kiedy były dostępne w sklepach. Jestem fanką model muse, ale nowa seria też mi się podoba i ciągle się zastanawiam czy kupić jedną czy dwie. ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, Louboutin to gwiazda serii Basics :) Szczególnie, że na tamten czas była wyjątkową nowością, nie tak łatwo dostępną. Mam teraz 4 panny Louboutin: 2x brunetkę (Basics Denim), blondynkę (Basics Swimsuit po reroocie) i rudą (The Barbie Look - Red Carpet).
UsuńZazdroszczę możliwości zakupu lalek Basics, gdy były dostępne w sklepach. To były cudowne czasy, które niestety przegapiłam.
Nie wiem czy widziałaś, z nowej serii Basics poza 5 gotowymi modelami, wyszły 3 zestawy You Create Barbie Basics Kit, składające się z 3 ciałek MtM, 3 łysych główek, 3 peruk, ubranek i bucików.
Któryś z modeli nowych Basics zwrócił Twoją szczególną uwagę? :)
Piękne dziewczyny! Szkoda, że większość starszych Basiców jest w strasznych cenach, bo te nowe podobały mi się do momentu, gdy nie zaczęły się pojawiać zdjęcia niefirmowe. Wtedy się dość szybko odkochałam. Nie to, że są nieładne, ale żadna z nich nie powoduje szybszego bicia serca i dzikiej chęci posiadania ;).
OdpowiedzUsuńA ciałka mtm to mus. Nieruchome kołki do mnie nie przemawiają, bez względu na to, jakie nie byłyby kultowe i kolekcjonerskie.
Dziękuję bardzo :) Całkowicie się zgadzam, nowe Basics są fajne tak jak poprzednie Looks, ale to zupełnie nie ta liga co oryginalne Basics. Trudno teraz złapać starsze Basics, żałuję że nie kupowałam gdy były łatwiej dostępne te 10 lat temu, ale kto by wiedział. I tak jestem bardzo dumna z tych, które udało mi się znaleźć, mimo że w różnym stanie zużycia się trafiały :)
Usuń