poniedziałek, 9 lutego 2015

Queen Tris

Brak mi weny do pisania czegokolwiek.
Nawet nie miałam pomysłu na jakąkolwiek sesję zdjęciową, światło wiecznie jest słabe a aparat jeszcze słabszy. Jednak lalka prezentuje się tak ślicznie, że nie mogłam dłużej trzymać jej w pudle. Przy okazji zakupu sukni balowej od SOJako50 zaangażowałam do szybkich przymiarek moją Tris Divergent. Tym razem ta śliczna blondynka zamiast ratować świat i zmagać się z poważnymi dylematami moralnymi, została po prostu banalną królową.


W zakupionym zestawie dla królowej była: 
- czerwono-bordowa suknia z ozdabianym złotymi kryształkami dekoltem,
- korona z identycznymi złotymi kryształkami
- para wiszących kolczyków.





Queen has left the building.


7 komentarzy:

  1. konkursy bywają banalne - królowe rzadko!
    na ostatniej fotce zdaje się być druhną, co
    zakosiła pannie młodej wianek - piękna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Prz taki stroju, wcale nie potrzeba wymyślna sceneria sesji. Pustka ścian jest idealnie równoważona przez ozdobną suknię. Efekt wszedł świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudna! Nic więcej pisać nie potrzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna ta Tris <3 też ją chce ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hello from Spain: awesome Tris. Lovely and very pretty. Fabulous dress. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  6. WOW! Zarąbisty efekt! Triss, taka skromna, a w kiecce wygląda iście po królewsku! udała Ci się przemiana!

    OdpowiedzUsuń