piątek, 26 października 2018

Witch's Diary

Moi drodzy, z okazji Halloween, które rządzi się swoimi prawami i jest świetną okazją do lalkowych inspiracji i projektów, przerwę na tydzień tematykę związaną z modą i stylizacjami.
Moja Chinese Empress świetnie się odnalazła w Halloweenowym klimacie i jako uduchowiona wiedźma łączyła się z energią natury.




"Yes I’m a witch
Say you gonna love me"










A zgromadzoną moc wykorzystuje w swoim tajemnym gabinecie wróżb i czarów.






15 komentarzy:

  1. Śliczna z niej wiedźma, ale skoro jest Azjatką to spodziewałam się chińskiego shena czy gui albo japońskiego yuurei. :) Mam nadzieję, że jej wróżby są pomyślne i że wyczaruje jeszcze trochę słonka na przełom października i listopada. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zestaw sprzętów czarodziejskich pożyczyła od Charmed, więc w typowo zachodnim stylu ;) Myślę, że na przełom października i listopada się spisała z przyciągnięciem ładnej pogody :)

      Usuń
  2. Ależ rewelacyjna sesja! Panna zachwycająca, diorama absolutnie fantastyczna, a szklana kulka (miałam takie!) jako kula rozłożyła mnie na łopatki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaah, proste rozwiązania są czasem najlepsze, jak z tą kulą :) Dzięki.

      Usuń
  3. Pasuje jej rola wiedźmy a mnie Twoje muzyczne klimaty, ciekawe czy jeszcze potrafię rysować mange? Wracając do sesji diorama cudna, zwiedzam i zazdraszczam. Eliksiry i kula rządzą :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piosenka z dramy, lubię dodawać podkład muzyczny do postów, miło mi, że się zapoznałaś z nim :)

      Usuń
  4. Pięknie. Nie będę ukrywać, że to dioramka z ostatnich fotek zrobiła na mnie największe wrażenie - boskie mebeleki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zeszłym roku dioramka wyglądała lepiej przy Charmed, w tym roku to taki odkopany składak :) Za to ucieszyłam się, że znalazłam te mini dynie w sklepie i mogłam wykorzystać do zdjęć :)

      Usuń
  5. Piękna lalka z cudownymi włosami! Fajne zdjęcia , ekstra diorama i gadżety :) Nigdy nie byłam i nie będę fanką Halloween-w najmniejszym stopniu (choć z racji wykonywanego zawodu muszę je niestety "obchodzić")...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nie obchodzę Halloween, ale dla lalkowych sesji to ciekawy motyw i sądzę że warto go wykorzystać do sesji zdjęciowych o tej porze roku ;)

      Selinko, próbowałam się z Tobą skontaktować e-mailowo w sprawie namiaru na Panią Natalię, ale bez odzewu. Może adres do którego przekierowuje mnie z Twojego bloga już jest nieaktualny?

      Usuń
  6. Neytiri! Jesteś świetna! To co pokazałaś to Mistrzostwo Świata! Nie dość, że panna cudna to zbiór gadżetów jest fenomenalny! Perfekcyjna sesja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, aż mi głupio, bo to żaden wyczyn, tylko recykling materiałów z zeszłego roku ^^' Ale cieszę się, że w tym roku też się sprawdziły i efekty spodobały Wam :)

      Usuń
  7. Halloweenowa sesja wypadła fantastycznie! Panna to czarownica pełną gębą, a zbiór akcesoriów powala.

    OdpowiedzUsuń
  8. RANY, ona ma taaaakie włosy? Jeśli to nie jest reroot, to ja chcę drugą!!!
    Gdzie je zmieściła? Pod tym kapelutkiem?
    Utwór świetny, dynamiczny, a pokoik przytulny. Mogę wpaść na kawę? ;-)
    Brak tylko kota. Najlepiej: czarnego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. aż iskrzy się Jej spod powiek -
    widać na kilometr, że to niezła
    psotnica i niezłe ziółko :)))

    OdpowiedzUsuń