Przed Państwem dowód mojej całkowitej porażki na polu fotografii lalkowej.
Powiadają, że każdy szanujący się zbieracz lalek musi, po prostu obowiązkowo musi, zrobić sesję lalki w plenerze. Czaiłam się z tym od dawna, starannie planując sesję na działce. Dlaczego się czaiłam? Ponieważ moja rodzina pozostaje błogo nieświadoma mojego hobby. Dlaczego spytacie? Uwierzcie mi, gdy się dowiedzą potępieniu i dowcipom nie będzie końca. Tak więc obmyśliłam misterny plan, zakładający co do minuty wykorzystanie działkowego, zacisznego pleneru podczas nieobecności reszty rodziny. Preferowałam działkę, z powodu braku gapiów, którzy byliby w parkach w mieście. Zaszczyt bycia modelką w tej sesji spadł na Skipper. Modelka była zawczasu przygotowana, już wyszłam z nią do ogródka, zdążyłam jeszcze zjeść pyszne malinki i odpalić aparat. Niestety jak to z planami bywa, mój całkowicie legł w gruzach, gdy niespodzianie zwaliła mi się rodzinka wcześniej niż zapowiadali.Skipper ma dosłownie tylko 1, słownie: jedno jedyne, zdjęcie na dworze... Resztę biedna musiała oglądać za kratami. Także taaak... Pozostawiam Wam do wglądu efekty mojej żenującej porażki.
Pozdrawiam
Neytiri
A mi się bardzo podoba okienna sesja. Lalka śliczna (uwielbiam Teen Skipper) i zdjęcia, które przyciągają wzrok. Wiele bym dała za umiejętność robienia takich kolorowych, fajnych zdjęć. U mnie wszystko jest bure i nudne ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Mi też nigdy zdjęcia zbytnio nie wychodzą. Jednak to prawda co mówią, że najlepsze ujęcia są przy świetle dziennym, najlepiej w plenerze. Chociaż Skipper siedziała tylko w oknie, to i tak dało dobry efekt i dlatego dość żywe kolory wyszły.
UsuńJedno w plenerze? ale za to jakie fajne :D Ciekawa jestem czy chociaż zdążyła zjeść tą malinkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Skipper, jak na modelkę przystało, nic nie jadła. Za to fotograf wykazał się brakiem profesjonalizmu i zdążył się napchać malinami ;p
UsuńW ubiegłym m-cu wystawiłaś Kirę "przesadzoną" - skusiłam się i ja :)
Usuńjeśli masz ochotę to zerknij - jak mi to/ona wyszło/a, dziś ją wystawiłam.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jedno ale poszło w świat i może modelka wpadnie komuś w oczy! To śliczna lalka i pięknie pozuje. Na pewno znajdzie się okazja do wykonania nowej sesji w ciszy i spokoju. Pozdrawiam bardzo serdecznie!
OdpowiedzUsuńDzięki Olu :) Gdyby nie urok modelki, to nawet to jedno zdjęcie nie byłoby nic warte. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJedno, ale za to ładne ;) Ja ostatnio dostałam opieprz, że zachowuję się jak dziecko zbierając lalki i grając w simsy =.= Sama dopiero niedawno po raz pierwszy wyszłam z lalką w plener. Jednak było gorąco jak nie wiem i szybko uciekłam.
OdpowiedzUsuńHahah, też gram w simsy i zbieram lalki, witaj w klubie. Teraz jest tak gorąco, że aż makijaż z lalek spływa ;D Oby następne sesje lepiej nam poszły, nie poddawajmy się :)
UsuńŁadne zdjęcia, naprawdę :) . Ja zaczęłam się bezczelnie z pasją lalkową publicznie obnosić , na hasło " to idź bawić się swoimi lalkami" odpowiadam " właśnie miałam zamiar to zrobić " .
OdpowiedzUsuńNiektórzy zbierają butelki z winem, którego nawet nie można wypić , bo pamięta pierwsze dinozaury . W czym zbieranie lalek jest gorsze ?? W czym ???
Dokładnie! Uważam, że póki hobby sprawia radość, a nikogo przecież nie krzywdzi, to nie ma co krytykować. Niestety nie każdy to rozumie. Moja rodzina jest bardzo krytyczna wobec wszystkiego i w sumie odpuściłam sobie wszelkie próby tłumaczenia. Wolę zachować swoje zainteresowania dla siebie niż wysłuchiwać niekończącego się narzekania i żartów.
UsuńCieszę się za to, że spotkałam społeczność "lalkową" podzielającą moje zainteresowanie, to bardzo miłe i inspirujące :) Pozdrawiam serdecznie!
ciekawa góra sukienki - choć większą mą uwagę przykuł naszyjnik...
OdpowiedzUsuń