niedziela, 8 października 2017

Kolorowe wigi/peruki

Ostatnio eksperymentuję z rerootami akrylową włóczką. Po reroocie Superstarki, zainspirowana różnymi tutorialami z YT, pokusiłam się o wykorzystanie włóczki do stworzenia peruki dla lalki czyli tzw. wigu. Modelkami zostały trzy lalki z serii MtM, których główki leżały nieużywane. Panny chętnie ścięły swoje przetłuszczone włoski i wyrzuciły z głowy klejgluta. A efekty możecie zobaczyć poniżej.


Podkład muzyczny na dziś: EXID - Night Rather Than Day


Polecam dobrą instrukcję do zrobienia wigu od AkameruKawaiiDIY Yarn Doll Wig Tutorial
Ładne wigi robi też i demonstruje proces na YT Mozekyto.

Wigi mojego autorstwa nie są idealne, nie szło to tak gładko jak na tutorialach. Wady i niedoróbki są widoczne na zdjęciach. Kolejność niżej przedstawionych trzech panien jest zgodna z kolejnością tworzenia wigów.

Na pierwszy ogień poszła różowa peruka dla Neko i wyszła najsłabiej. 
Niestety wycięłam ją zbyt wysoko, przez co przy przesuwaniu się peruki, czasem odsłania ona dziurki po oryginalnych włoskach. Starałam się zrobić przedziałek z tutorialu, który wg założeń miał ukrywać klejenie. Natomiast w praktyce, układając na szczycie włoski i zaczesując je, posklejały się te wszystkie warstwy i nie dość, że wyszło grubo, to wyraźnie widoczne są sklejone place.


Druga peruka była dla Barbie. Postawiłam na krótką fryzurkę, ponieważ przy pierwszej zauważyłam, że te pasma włosków są za cienkie i po wyczesywaniu są rzadsze na końcach. Chciałam też sprawdzić jak wyjdzie grzywka. Niestety na samym czubku zabrakło mi materiału. Gdybym grzywkę teraz robiła drugi raz, przykleiłabym dodatkową warstwę włosków.


Trzecia była Teresa. Starałam się uratować dla niej jak najdłuższe pasma włóczki, ale to trudne, bo przy rozczesywaniu mnóstwo ich wychodzi. Pasma włosków starałam się też przyciąć jak najbliżej linii klejenia, aby sklejonych placków było jak najmniej. Poddałam się też przy przedziałku, zamiast zrobić go wg tutorialu, zrobiłam go po swojemu.


I tak to wyszło :)






A tu panny po zdjęciu wigów: "Jaki kolor teraz wybrać?"


Pozdrawiam i dziękuję za uwagę :)


20 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzięki, miło mi że zajrzałaś :)

      Usuń
    2. Z przyjemnosca <3 Wczesniej jakos ne trafilam na Twoj blog. Zaraz dodalam siebie do zakladek na drugim blogu lalkowym wiec bede odwiedzac :)

      Usuń
    3. Podobnie ja, dopiero dzięki wpisowi Oli trafiłam na Twojego bloga, chociaż znam Twoje lalki z facebookowej grupy. Dodałam już do obserwowanych żeby nic nowego mi nie umknęło :)

      Usuń
  2. A mnie się podobają 😘
    I uwielbiam taką zabawę kolorami włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) Włóczki dają więcej możliwości kolorystycznych do rerootu i są zdecydowanie tańsze niż inne włoski, dlatego chciałam poeksperymentować z nimi.

      Usuń
  3. Włoski wyglądają świetnie. Widać, jak nabierałaś wprawy - fioletowa peruczka jest super. Kolor też mi się najbardziej podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem wyszło super! Dziewczynki jak landrynki. :) Teresa najbardziej mi się podoba. Muszę i ja wziąć się za wiga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie - rewelacja! Sam pomysł z wigami jest już udany, bo można zamieniać peruczki i tworzyć nowe stylizacje! Czytałam już o akrylowych włoskach, ale jakoś do tego nie miałam serca i bałam się z tym zmierzyć. Na Twoich zdjęciach wyglądają super! Fakt, tak jak z wszystkim, trzeba nabrać wprawy a Tobie już się to udało! Panny wyglądają na szczęśliwe!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne wigi, co jeden ładniejszy. A panny wyglądają na szczęśliwe.
    Świetna robota.

    OdpowiedzUsuń
  7. widać, że dziewczęta świetnie się
    bawią - bo tak też wyglądają!!!
    ostatnia fota na piątkę z plusem!

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne są te ich peruki, dobra robota!:) Zachwycam się tej ich stylizacjami, są bardzo w moim - scenkowym stylu:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie wyszły! Jak na pierwsze perukowe eksperymenty to bajka! Ja poniosłem wiekopomną klęskę przy perukach i reroocie, ale nie poddaję się i będę dalej próbował ;) Pastelowe włosy i urocze kolorowe stylizacje to takie miłe wspomnienie lata w jesiennej szarówie :) I masz te złote szpilki, na które zawsze polowałem dla moich lalek ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Wigi dają dużo możliwości stylizacyjnych,a u ciebie efekty są na prawdę świetne. Ciekawe, czy moja Moxie teenz doczeka się kiedyś jakiś perukowych eksperymentów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wg mnie wyszło super i efekt naprawdę cieszy oko. Panny wyglądają świetnie w tych kolorach!

    OdpowiedzUsuń
  12. Super te wigi. Extra alternatywa dla rerootu. Dokładnie co to za włóczka?

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne te kolorowe peruki ,bardzo fajne zdjęcia i ciuszki

    OdpowiedzUsuń
  14. Efekt niesamowity :-) Jestem pod ogromnym rażeniem :-) Nie wiem jak to zrobiłaś, ale nigdy bym nie powiedziała, że to peruki - wyglądają na wszyte włoski :-) Zachwycam się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być *wrażeniem, ale rażenie też nastąpiło: bardzo pozytywne :-)

      Usuń
  15. Wyobrażam sobie, ile to klejącej się roboty... Na zdjęciach jednak panny wyglądają bombowo, szczególnie ta z grzyweczką :-)

    OdpowiedzUsuń