niedziela, 31 marca 2019

Sing For You & Ken Body Swap

Pokażę dziś efekty dwóch połączonych projektów: zamiany ciała standardowego kena na artykułowane i sesję w której próbowałam zademonstrować możliwości artykulacji lalka po zabiegu.
Już kiedyś przeprowadziłam eksperymentalnie taki zabieg zamiany ciał na Blainie. Tym razem lalkowy Joe Jonas porzucił swoje niskie sztywne ciałko z pozytywką w środku, na rzecz artykułowanego ciała kena fashionisty.

Ostrzegam, będzie zdjęciowy spam.


Po zamianie ciał Joe dał się porwać pięknej melodii piosenki EXO - Sing For You


"The way you cry, the way you smile,
how much meaning do they have to me!
words I want to say, the word "don't leave me",
I will confess them so just listen,
I’ll sing for you... sing for you..."





















Przy okazji wypróbowałam patent pokazany przez MyFroggyStuff na zamknięte oczy u lalek. Wystarczy zmieszać bezbarwny klej np. introligatorski albo Mod Podge z farbami akrylowymi, uzyskując kolor zbliżony do koloru główki i zamalować oko, zostawiając tylko dolną linię. Po wyschnięciu kolor trochę ciemnieje, bo klej który najpierw był biały robi się przezroczysty. I można po sesji odkleić taką łatkę z oczu nie zostawiając żadnego śladu.


A teraz czas na instrukcję Zamiany Ciał czyli Body Swap:

Tak wyglądał Joe, aka Shane z Camp Rock, przed zabiegiem:


Główki kenów starszego typu są odwrotnie wykonane niż te nowe. Starsze mają gumową wypustkę wciskaną w kark, a nowe mają bolec wystający z szyi na który nakłada się główkę. Zatem konieczne było wycięcie gumowej wypustki, wydrążenie otworu w główce za pomocą nożyka precyzyjnego. Należy wykonywać to bardzo ostrożnie i najlepiej drobnymi fragmentami żeby nie przesadzić i nie skrócić szyi za mocno. Co jakiś czas nakładałam główkę na szyję artykułowanego ciałka żeby sprawdzić jak leży i czy już jest wystarczająco skrócona.


Tak główka wyglądała po ostatecznym skróceniu:


Główki kenów nowszego typu jak Fashionistas czy kolekcjonerskich, mają w środku główki specjalne zwężenie, które stanowi blokadę i zabezpiecza przeciw spadaniu główki. W tym wypadku, jak już wycięłam wszystko ze środka, musiałam zastosować alternatywne rozwiązanie - powiększyłam sam czubek bolca, obwiązując gumką recepturką.


Dzięki temu bolec teraz przytrzymuje lekko główkę od środka.


Wciąż można łatwo główkę zdjąć, więc polecam obchodzić się z nią ostrożnie i nie szarpać.


Ale generalnie główka jest stabilnie osadzona.


I można ustawiać ją na boki


Utrzymuje swoje ustawienie i nie ma efektu poluzowania.


Wiadomo, nożykiem nie da się idealnie równo wyciąć gumę, więc drobne nierówności na linii łączącej są widoczne, ale moim zdaniem nie rzucają się drastycznie w oczy.


I tak oto, Joe podrósł i zyskał odrobinę dynamiki :)


Wiem, że niektórzy próbowali już tej metody, jak ktoś ma chęć poeksperymentować to polecam, ale zastrzegam, że należy być bardzo ostrożnym i każdy robi to wyłącznie na własną odpowiedzialność. 
Mogę jedynie życzyć powodzenia i cierpliwości :)

24 komentarze:

  1. Świetnie to wygląda :)Przystojniaczek :)
    Osobiście przeprowadziłam kilka zamian ciałek i wiem, że bez cierpliwości i ostrożności się nie obejdzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Takie zabiegi zawsze niosą pewne ryzyko, ale jak się uda to lalki bardzo zyskują.

      Usuń
  2. Fantastyczna przemiana! No i wreszcie interesujący a na dodatek artykułowany facet! Sporo pracy Cię to kosztowało, ale patent się sprawdził a i pomysł z zamkniętymi oczami również bardzo ciekawy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że efekt się podoba :) Lalkowy Joe ma bardzo ładną buźkę i rootowane włosy, tylko był niziutki, wiedziałam więc że z marszu zostanie kandydatem do zabiegu :)

      Usuń
  3. Ze wstydem się przyznaję, że Jonasów w ogóle nie znam, kojarzę tylko nazwisko. Artykułowany facet wygląda wspaniale! Podziwiam cię, ja bym się bała, że lalkę uszkodzę. No i świetnie wyszły zdjęcia z pozami z teledysku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, chociaż pięknych tanecznych ruchów Kaia żadna lalka nie odtworzy :) To już była moja trzecia próba zmiany główki, więc miałam trochę wprawy i sprawdzonych metod. Nie dziwię się, że nie poznajesz Joe, lalek do nikogo niepodobny. Sama szukałam informacji kto to. Pomogła pozytywka w klatce piersiowej, zaraz po rozpakowaniu paczki zaczął mi śpiewać: "No more hiding who are wanna be-eee. This is me-eee!". Ciekawe czy na poczcie też to słyszeli przy potrząsaniu paczki? :D

      Usuń
  4. Całkiem ciekawą buzię ma ten chłopek, pierwszy raz chyba taką widzę :) Koszulę ma super i wygląda super elegancko! A nawet nie zauważyłam, że ma zamknięte oczy, póki o tym nie napisałaś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba dobrze, że to jego zamykanie oczu wypadło naturalnie i nie rzuciło się w oczy ;D

      Usuń
  5. Super to wszystko wygląda, ale ja bym się bała, że łepetynę popsuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ryzyko jest zabawa :D Na szczęście się udało.

      Usuń
  6. Fantastyczne zdjęcia! Myślałam, że te zamknięte oczy to komputerowo dorobione:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Operacja się udała i nawet pacjent przeżył! :) Rewelacyjna zamiana, jestem pod wrażeniem.
    Zresztą jegomość niczego sobie, jest na co popatrzeć.
    A zdjęcia fantastyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Zauważyłam w nim potencjał, ale w wersji nastoletniej nie powalał.

      Usuń
  8. Fajny tutorial :)
    A zdjęcia z zamkniętymi oczami super wyszły. Bardzo fajny ten patent od Froggy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że może komuś podpowiem jak można zmienić ciałko kena, sama szukałam szczegółów, ale nie ma zbyt wielu informacji w sieci.

      Usuń
  9. Bardzo fajnie wyszło ze zmianą ciałka, sesja me gusta. Naoglądałam się u Ciebie aż chce mi się szyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, to trzymam kciuki za kreatywną wenę :)

      Usuń
  10. wspaniała metamorfoza!
    fajnie przystrzyżenie ♥

    kilku panów u mnie też
    zyskało na atrakcyjności
    po dynamicznej zmianie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, a nawet go nie strzygłam, sam z siebie zapuścił takie włosy ;D

      Usuń
  11. Niezły ten patent na zamknięte oczy, ale znając siebie pewnie tylko bym napsuła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz próbowałam z tymi zamkniętymi oczami, też kolor nie wyszedł idealny, bo mieszając klej z farbkami akrylowymi był on biały i rozjaśniał całość, a po wyschnięciu robi się bezbarwny i naklejana warstwa ściemniała. Świetne w tej metodzie jest to, że nie popsuje się lalki, można próbować kilka razy czekając aż warstwa zaschnie i zdejmując ją, aż dobrze dobierze się odpowiednie proporcje kolorystyczne i zamaluje równo oko aż efekt finalny będzie dla nas satysfakcjonujący. Froggy pokazała też inne wersje tego patentu, zmieniając makijaż albo kolor oka, zaklejała bezbarwnym klejem i malowała na nim. Potem można zdejmować taką warstwę i naklejać ponownie na klej.

      Usuń