Nawet gratisowe figurki-przylepce z Lidla przedstawiające warzywka, mogą stanowić inspirację do szybkiej foto sesji lalkowej.
Panna baletnica w sumie nie jest moja, jest przeznaczona komu innemu, ale tymczasowo znalazła sobie małych przyjaciół.
Aby nadać odpowiednio pozytywny klimat polecam podkład muzyczny:
A pluszowy pingwinek również gratisowy z drogerii ;D
A dokąd to się one wybierają?
Warzywkowe ludki powędrowały już do mojego chrześniaka. Najwyraźniej stanowią dość mocną walutę wymienną w szkole ;D