środa, 23 kwietnia 2014

Moja lalkowa ferajna 2014

Miałam to zdjęcie zamieścić już jakiś czas temu, ale, ale.... Szczerze? Troszkę obawiałam się reakcji. Od września zeszłego roku zgromadziłam więcej lalek niż zamierzałam, niżbym się spodziewała. W ogóle nie zdawałam sobie sprawy ile ich jest dopóki ich nie powyciągałam z tysiąca skrytek i pudełek, poubierałam, poustawiałam i zobaczyłam, że nie mieszczą mi się w kadrze do zdjęcia.   

Oto efekt 3 godzin przygotowań żeby tą moją ferajnę jakoś razem ogarnąć:



Zdjęcie jest tylko jedno, poglądowe, ponieważ zanim te wszystkie sieroty poustawiałam to mi światło dziennie zaczęło zanikać.
Cześć z tych lalek nabyłam bez zastanowienia tylko dlatego, że chciałam na własne oczy napaczeć się i obmacać, pewnie z czasem będę musiała je przekazać dalej.
Na zdjęciu brakuje Velmy, która wówczas była w trakcie zabiegu rerootu, brakuje też Dahli, którą zdobyłam już po tym. Na zdjęciu również nie widać całego pudła porzuconych sztywniackich ciałek i całego stosu główek fashionistek, które poświęciły się dla dobra swoich koleżanek, aby te mogły zapozować z pełną artykulacją ciała. Co poradzić? Life is brutal.

sobota, 12 kwietnia 2014

Velma

"Scooby doby doo where are you?
we got some work to do now"

Nie, niestety Scoobiego nie mam, ale udało mi się dorwać najładniejszą lalkę z tej serii - Velmę o moldzie Skipper. Lalka niestety trafiła do mnie bez oryginalnych gadżetów i ubranek, z wystrzępionymi włoskami i bez Scoobiego. Reroot i zmiana wizerunku był więc konieczne i nieuniknione.
Poniżej Velma w nowej odsłonie:


Velma dostała włoski o kolorze Chocolate Pudding z MLC (takie same jak Kayla oraz Rejczel, gdyż zamówiłam ich całe mnóstwo). Mimo słodkiej buźki i delikatnego makijażu, Velma prezentuje teraz buntowniczy styl, ubrana jest w wielki, gruby, czarny sweterek, kabaretki oraz wielkie i ciężkie brązowe botki ze skarpetami. Do ozdoby dostała srebrny wisior z listkiem na długim łańcuchu. 
I dla przypomnienia Velma przed rerootem:
  

A tak powinna wyglądać w oryginale ze Scooby'm:


Four przybył bez swojej filmowej partnerki, więc do zdjęć chętnie pozuje z Velmą.



środa, 2 kwietnia 2014

Four i Emmett

Jakiś czas temu, dwóch kolejnych chłopców zza Oceanu przybyło do mnie. Są to: Four, postać filmowa z serii  Divergent oraz Emmett z serii The Twilight Saga: Breaking Dawn Part II.
Four co prawda nie jest podobny zbytnio do aktora z filmu, jednak mimo wszystko to ładny lalek. 




Jego atutami poza uroczymi loczkami są w pełni artykułowane ciałko oraz tatuaże na plecach i ramionach, które w teorii powinny nadać mu buntowniczy i groźny wygląd.



Emmett trafił do mnie dzięki swojej bardzo okazyjnej cenie, jednak po rozpakowaniu muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczył. Mimo małych oczek i sztywniackiego ciałka, ten Ken ma ciekawy i charakterystyczny wygląd. Poza tym ma fajne ciuchy, chociaż muszę nadmienić, ze kamizelka jest oszukańcza, to tylko przednia część przyszyta do koszuli.





Poza Emmettem z tej serii moją uwagę przykuły jeszcze Jane, Esme oraz Alice, reszta facetów niestety nie powala, nawet na fotoszopowanych zdjęciach promocyjnych.

~ ~ ~ Dodaję dodatkowe zdjęcia Emmetta w zmienionym outficie. Ciuszki zakupione od Mynia1123, wielkie dzięki i pozdrawiam. ~ ~ ~
  
 
Poniżej Emmett z fioletową baletnicą Niną.