niedziela, 29 października 2017

Charmed

Czy kojarzycie serial Charmed? Historia trzech sióstr Halliwell, które dowiadują się, że odziedziczyły magiczne moce i są Czarodziejkami. Dziewczyny próbują połączyć normalne życie z magiczną misją unicestwiania demonów i ratowania niewinnych. Siostry mieszkają razem w starej rodzinnej posiadłości, w której każdy kąt skrywa magiczne tajemnice. Dziś zajrzymy na strych, miejsce które stanowi "kwaterę główną" dobrych czarodziejek.

charmed barbie dolls

Piosenka przewodnia serialu: Love Spit Love - How Soon is Now (Intro)


Każda profesjonalna czarodziejka powinna znać tajniki sporządzania eliksirów.

charmed barbie dolls

Czasem przydaje się także umiejętność wróżenia z kryształowej kuli.


Siostry posiadają rodzinną księgę - Book of Shadows, zawierającą wiedzę magiczną zebraną przez pokolenia czarownic z rodu Halliwell. 

charmed barbie dolls

Księga pełna jest informacji o czyhających demonach, metodach ich unicestwienia oraz przydatnych drobnych zaklęciach.

charmed barbie dolls

charmed barbie dolls

Korzystając z odziedziczonych mocy, siostry mogą czasem naginać a nawet przekraczać granice światów. Tabliczka Quija stanowi dobre narzędzie do komunikacji z duchami.

charmed barbie dolls


"Lustereczko powiedz przecie,
któremu demonowi dziś mamy dokopać?"

paige charmed barbie dolls

Uwaga, to nie cukierki, kredens skrywa nietypowe składniki. 
Przed walką z demonami warto sięgnąć po wybuchowe eliksiry.

piper charmed barbie dolls

I wystarczy tylko wywróżyć gdzie znajduje się nikczemny demon.

pheobe charmed barbie dolls

Przodkowie mogą być dumni :)


Sekretem mocy Czarodziejek nie jest jednak ani księga, ani eliksiry ani inne magiczne przedmioty. To co sprawiło, że są najsilniejszymi dobrymi czarodziejkami na świecie, to Moc Trzech, opierająca się na silnych siostrzanych relacjach.

charmed barbie dolls

I niech żaden demon nie odważy się podskoczyć, bo zginie marnie.

"The Power of Three will set us free!"

niedziela, 22 października 2017

Jesienna Christie

Nadeszła jesień, nie można więc pominąć jesiennej sesji zdjęciowej :) W tym roku przy okazji szybkiego wypadu na działkę, zabrałam ze sobą Christie. Ta Cali Girl porzuciła letni kostium na rzecz ciepłego sweterka i starała się złapać rzadkie promyki słońca.


Szukałam jesiennej piosenki, która mogłaby posłużyć jako podkład muzyczny do dzisiejszej porcji zdjęć i postanowiłam zasugerować Wam: Taeyeon - I.










Ponownie podczas sesji dzielnie asystował mi mój chrześniak, wszelkie kaskaderskie ujęcia Christie to jego inicjatywa :)





Zza kulis


A oto bałagan w ogrodzie jaki pozostał po tegorocznych zbiorach.


I znowu J. przejął inicjatywę angażując Christie w serię wyczynowych wyzwań :)




A na koniec pytanie dla spostrzegawczych:
Czy zauważyliście co w ferworze szybkiego pakowania do wyjazdu na działkę Christie przeoczyła?
My się zorientowaliśmy dopiero pakując się do powrotu ;D

niedziela, 8 października 2017

Kolorowe wigi/peruki

Ostatnio eksperymentuję z rerootami akrylową włóczką. Po reroocie Superstarki, zainspirowana różnymi tutorialami z YT, pokusiłam się o wykorzystanie włóczki do stworzenia peruki dla lalki czyli tzw. wigu. Modelkami zostały trzy lalki z serii MtM, których główki leżały nieużywane. Panny chętnie ścięły swoje przetłuszczone włoski i wyrzuciły z głowy klejgluta. A efekty możecie zobaczyć poniżej.


Podkład muzyczny na dziś: EXID - Night Rather Than Day


Polecam dobrą instrukcję do zrobienia wigu od AkameruKawaiiDIY Yarn Doll Wig Tutorial
Ładne wigi robi też i demonstruje proces na YT Mozekyto.

Wigi mojego autorstwa nie są idealne, nie szło to tak gładko jak na tutorialach. Wady i niedoróbki są widoczne na zdjęciach. Kolejność niżej przedstawionych trzech panien jest zgodna z kolejnością tworzenia wigów.

Na pierwszy ogień poszła różowa peruka dla Neko i wyszła najsłabiej. 
Niestety wycięłam ją zbyt wysoko, przez co przy przesuwaniu się peruki, czasem odsłania ona dziurki po oryginalnych włoskach. Starałam się zrobić przedziałek z tutorialu, który wg założeń miał ukrywać klejenie. Natomiast w praktyce, układając na szczycie włoski i zaczesując je, posklejały się te wszystkie warstwy i nie dość, że wyszło grubo, to wyraźnie widoczne są sklejone place.


Druga peruka była dla Barbie. Postawiłam na krótką fryzurkę, ponieważ przy pierwszej zauważyłam, że te pasma włosków są za cienkie i po wyczesywaniu są rzadsze na końcach. Chciałam też sprawdzić jak wyjdzie grzywka. Niestety na samym czubku zabrakło mi materiału. Gdybym grzywkę teraz robiła drugi raz, przykleiłabym dodatkową warstwę włosków.


Trzecia była Teresa. Starałam się uratować dla niej jak najdłuższe pasma włóczki, ale to trudne, bo przy rozczesywaniu mnóstwo ich wychodzi. Pasma włosków starałam się też przyciąć jak najbliżej linii klejenia, aby sklejonych placków było jak najmniej. Poddałam się też przy przedziałku, zamiast zrobić go wg tutorialu, zrobiłam go po swojemu.


I tak to wyszło :)






A tu panny po zdjęciu wigów: "Jaki kolor teraz wybrać?"


Pozdrawiam i dziękuję za uwagę :)