Już kiedyś przeprowadziłam eksperymentalnie taki zabieg zamiany ciał na Blainie. Tym razem lalkowy Joe Jonas porzucił swoje niskie sztywne ciałko z pozytywką w środku, na rzecz artykułowanego ciała kena fashionisty.
Ostrzegam, będzie zdjęciowy spam.
Po zamianie ciał Joe dał się porwać pięknej melodii piosenki EXO - Sing For You
"The way you cry, the way you smile,
how much meaning do they have to me!
words I want to say, the word "don't leave me",
I will confess them so just listen,
I’ll sing for you... sing for you..."
Przy okazji wypróbowałam patent pokazany przez MyFroggyStuff na zamknięte oczy u lalek. Wystarczy zmieszać bezbarwny klej np. introligatorski albo Mod Podge z farbami akrylowymi, uzyskując kolor zbliżony do koloru główki i zamalować oko, zostawiając tylko dolną linię. Po wyschnięciu kolor trochę ciemnieje, bo klej który najpierw był biały robi się przezroczysty. I można po sesji odkleić taką łatkę z oczu nie zostawiając żadnego śladu.
A teraz czas na instrukcję Zamiany Ciał czyli Body Swap:
Tak wyglądał Joe, aka Shane z Camp Rock, przed zabiegiem:
Główki kenów starszego typu są odwrotnie wykonane niż te nowe. Starsze mają gumową wypustkę wciskaną w kark, a nowe mają bolec wystający z szyi na który nakłada się główkę. Zatem konieczne było wycięcie gumowej wypustki, wydrążenie otworu w główce za pomocą nożyka precyzyjnego. Należy wykonywać to bardzo ostrożnie i najlepiej drobnymi fragmentami żeby nie przesadzić i nie skrócić szyi za mocno. Co jakiś czas nakładałam główkę na szyję artykułowanego ciałka żeby sprawdzić jak leży i czy już jest wystarczająco skrócona.
Tak główka wyglądała po ostatecznym skróceniu:
Główki kenów nowszego typu jak Fashionistas czy kolekcjonerskich, mają w środku główki specjalne zwężenie, które stanowi blokadę i zabezpiecza przeciw spadaniu główki. W tym wypadku, jak już wycięłam wszystko ze środka, musiałam zastosować alternatywne rozwiązanie - powiększyłam sam czubek bolca, obwiązując gumką recepturką.
Dzięki temu bolec teraz przytrzymuje lekko główkę od środka.
Wciąż można łatwo główkę zdjąć, więc polecam obchodzić się z nią ostrożnie i nie szarpać.
Ale generalnie główka jest stabilnie osadzona.
I można ustawiać ją na boki
Utrzymuje swoje ustawienie i nie ma efektu poluzowania.
Wiadomo, nożykiem nie da się idealnie równo wyciąć gumę, więc drobne nierówności na linii łączącej są widoczne, ale moim zdaniem nie rzucają się drastycznie w oczy.
I tak oto, Joe podrósł i zyskał odrobinę dynamiki :)
Wiem, że niektórzy próbowali już tej metody, jak ktoś ma chęć poeksperymentować to polecam, ale zastrzegam, że należy być bardzo ostrożnym i każdy robi to wyłącznie na własną odpowiedzialność.
Mogę jedynie życzyć powodzenia i cierpliwości :)