niedziela, 10 stycznia 2016

Winter time

Taka zimica u nas ostatnio była, minusowe temperatury i śnieg, nic przyjemnego. Jednak można te warunki wykorzystać w dobrym celu. Postanowiłam więc wreszcie wyciągnąć z lalkowej garderoby zimowe kreacje i zrobić sesję zimową. Traf chciał, że dopiero dziś miałam okazję, a śnieg zdążył do tego czasu stopnieć. Mimo wszystko trochę go znalazłam i wygoniłam na spacer Katniss z Galem, lalkowe wersje filmowych postaci z serii "Igrzyska Śmierci". Katniss pochodzi z drugiego wydania tych lalek "Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia", natomiast Gale z trzeciego wydania "Igrzyska Śmierci: Kosogłos 2".

Jako podkład muzyczny wybieram dziś piosenkę na zresetowanie się po pierwszym tygodniu tego roku Tiger JK ft. Jinshil - "Reset"


Co zaskakujące, Katniss jest u mnie już przeszło rok, Gale też już kilka miesięcy, a dopiero dziś doczekali się swoich 5 minut sławy na blogu :) Najwyższa pora, bo to niezwykle urocze lalki. Filmowa seria z Igrzysk Śmierci jest jedną z najbardziej udanych w wykonaniu Mattela.



Gdy para podczas romantycznego spacerowania wystarczająco zmarzła, nadeszła pora na rzucanie śnieżkami.




I klasyczną zimową zabawę - robienie orzełków w śniegu :)


Niestety ze względu na mocny wiatr i szybkie ściemnianie się, nie mogli zbyt długo spacerować. 
Lepiej szybko było uciekać do ciepłego domku.


Tym sposobem dziś przekonałam się jak trudno robić zdjęcia smartfonem zmarzniętymi palcami, kucając w grubej kurtce, gdy światło albo odbija się od śniegu albo gdzieś ginie, a porywisty zimny wiatr co chwila wywraca lalki :)

15 komentarzy:

  1. fajna wyprawa! a para - wspaniała - to wciąż mój nr 1 jeśli chodzi
    właśnie o pary - każde z nich podoba mi się na maksa - choć gdybym
    jednak była zmuszona wybrać tylko 1ą postać - Katniss wygrywa,
    ale ja już tak mam z lalkowymi dziewczynami :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się bardziej podoba Gale, no strasznie jestem zadowolona z tej produkcji Mattela ;)

      Usuń
    2. miałam to szczęście tę dwójkę mieć w swych łapkach - co tylko
      uczucia i jakże pozytywne wrażenie wzmocniły :)))

      Gale dość mi przypomina moją niegdysiejszą miłostkę, więc nawet
      sporo sentymentu wiązałabym z taką postacią, gdyby mi się udało
      Go przytargać do domu -
      Katniss po prostu podoba mi się wizualnie - seksowna laseczka i już!

      Usuń
  2. Podziwiam Cię za tą sesję! Zdjęcia wyszły świetnie a wiem ile się trzeba natrudzić w takich trudnych warunkach! Kapitalny pomysł z orzełkiem i śnieżkami! Gale jest fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Olu :) właśnie w mojej opinii lalki trochę sztywno wyszły, bo w tych wszystkich ciuchach trudno było je ustawić, a ze względu na zimno i moją grubą kurtkę nie miałam zbytnio cierpliwości żeby bardziej dopracować te pozy. Podziwiam osoby, które robią fantastyczne zimowe sesje zdjęciowe, mam porównanie z letnią i jest duuuuużo trudniej ;)

      Usuń
  3. Świetna z nich para - zdjęcia wyglądają tak naturalnie, zwłaszcza ciuchy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Natalio, też mi się podobają te ciuszki, chyba moje lalki ubierają się lepiej ode mnie ;) Tylko Gale ma trochę cienką tą kurtkę, ale taki gorący z niego facet, że nawet nie odczuł ;D

      Usuń
  4. Świetne fotki :) Lalkowe ciuchy są genialne... Jak prawdziwe. Same lalki zresztą też są cudne. Podziwiam jak udało Ci się je ustawić tak, że same stoją. Wciśnięte w śnieg, czy na stojakach były, a te później komputerowo usunęłaś? Przepraszam, że drążę temat, ale bardzo to naturalnie wszystko wygląda. :) Super. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, dzięki za wizytę i komentarze :)
      Lalki same stały, czasem trochę wciśnięte w zamarznięty śnieg. Ogólnie te męskie lalki Mattela są dość stabilne i przy odpowiednim ustawieniu na równym podłożu są w stanie się utrzymać. Gale w swoich wielkich butach był podporą dla Katniss, przynajmniej dopóki wiatr ich nie powalił ;D

      Usuń
    2. Super :) Zachwycam się całą sesją :) Takie małe toto, a takie ludzkie :) Pozdrawiam ciepło :))

      Usuń
    3. Pisząc "małe", mam na myśli lalki, które wyszły bardzo naturalnie na zdjęciach - niczym ludzie :)

      Usuń
    4. Hahaha, dzięki Ayo, oczywiście rozumiem co masz na myśli :D To samo orzekła moja rodzina, że na zdjęciach wyglądają niczym prawdziwi ludzie. Cieszę się, że udało się uzyskać taki efekt :)

      Usuń
  5. Nice to know you! i like the way you take photos! keep in touch and visit me!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cieplutko ubrani! Moim lalkom zdecydowanie brakuje kurtek :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne zdjęcia. Wyglądają jak żywi!!!
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń