piątek, 14 września 2018

Dolls power up!

Ostatnio pokazałam zdjęcie grupowe moich lalek, dziś dodatkowo podrzucę zdjęcia pomniejszych, charakterystycznych podgrup, które się zebrały. 


Będzie zdjęciowy spam, zatem Red Velvet - Power Up! :)


"Ba-banana ba-ba-banana-nana
Ba-banana ba-ba-banana-nana
Ba-banana ba-ba-banana-nana
Ba-banana ba-ba-banana-nana

Let’s power up!"

Na początek kolorowe, tęczowe Stardollki


Przedstawicielki różnych moldów z odcieni AA

Przedstawicielki kultowego moldu z przełomu tysiącleci - GG, czyli Generation Girl


Różnorodne Goddesski

Moje dwie wymarzone Kiry

Lara/Ana w przeróżnych odsłonach. Hmm, przydałaby się jakaś ruda.

Chyba widać, który mold szczególnie sobie upodobałam, ale cóż się dziwić Lea/Kayla występuje w tylu różnych modelach i wersjach, nigdy się nie nudzi, zawsze zachwyca.

Trzy przedstawicielki Louboutin

Panny Mackie

Skipperki

Stare, ale jare Superstarki

Nie zapominajmy o panach.

Cruella wciąż odsiaduje wyrok w pudle, chyba czas rozpatrzyć apelację o jej uwolnienie.


I na koniec kulisy przechowywania:


26 komentarzy:

  1. Miło popatrzeć na tyle piękności o przeróżnej urodzie :) Piękna kolekcja, ale zdjęcie z przechowywania kradnie cały post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, dzięki ;D Zdradzę, że to zdjęcie prezentuje tylko jeden karto, a jest jeszcze drugi równie mocno załadowany :)

      Usuń
  2. pralinkowa Lara/Ana zapada w pamięć
    jako i louboutien TRIO - z męskiego
    grona mogłam nasycić oczy marzeniami
    ale nie zaznam spokoju, bo nie wiem,
    cóż to za mędzrzec w okazałym zaroście!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia co to za lalek, trafił do mnie na ciałku typu action man, ale go przesadziłam na Fashionistę. I miał rude wmoldowane włosy, spróbowałam więc przykleić mu te siwe i zrobić z niego Starego Człowieka bez morza :)

      Usuń
  3. Wspaniała kolekcja i bardzo różnorodna. Moim ulubionym moldem pewnie na zawsze pozostanie Christie '87. Ale podoba mi się też kilka nowszych buziek. Ładna jest ta ciemnoskóra Skipperka, panowie z Hunger Games też niczego sobie :) A nie boisz się, że pod te folie dostanie się wilgoć? U mnie zwyczajnie leżą w szufladzie, ale zaczyna mi brakować miejsca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Christie o której wspomniałaś to mold, którego w ogóle nie mam niestety. Przez chwilę jedna przedstawicielka była u mnie, ale puściłam ją dalej w świat. Może jeszcze uda się zdobyć kolejną.

      Nie zastanawiałam się nigdy nad tym przechowywaniem pod folijkami, nigdy żadnej wilgoci nie było widać. Natomiast zaczęłam owijać je w torebki, bo wtedy nie plątały się między sobą, łatwiej je "wsuwać" w tak zwarte szeregi i zmniejsza się ryzyko, że podczas jakiegoś przechowywania czy przenoszenia, pobrudzę buźki, a tak kiedyś mi się zdarzało jak luzem leżały jedna na drugiej. Mam nadzieję, że nic im się nie stanie. Będę sprawdzać regularnie.

      Usuń
  4. Jak to się fantastycznie ogląda! Cudna kolekcja,cudne pozy i zdjęcia!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) Mogłam więcej grup wyodrębnić, miałam plan zrobić: blondynki, brunetki, rude itp, ale światło dzienne mi się kończyło ;P

      Usuń
  5. Absolutna rewelacja! Każde jedno zdjęcie zachwyca!
    Mam kilka zdecydowanych faworytek - Goddeska w fioletowej bluzeczce z bufkami, wszystkie Lary, ciemnowłosa Laboutinka i Mackie z czarnym warkoczem (cudna!). Jeśli chodzi o Leę, to ja też mam do niej wielką słabość.
    Superstarka w niebieskiej fryzurce wygląda świetnie.
    A i stadko panów bardzo zacne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie :) Bardzo mi miło, że poświęciłaś różnym grupkom tyle uwagi :)

      Usuń
  6. Ciemnoskóra Skipperka podbiła me serce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bidula trafiła do mnie bez ręki i ma wyrwaną kępkę włosków, ale jest przecudowna i ogromnie się cieszę że ją przygarnęłam :)

      Usuń
  7. Hah, worek na głowę i do pudła! Skąd ja to znam...
    Lea to również jeden z moich ulubionych moldów. Trochę szkoda, że obecnie mniej się go pojawia, z drugiej, może to trochę podniesie jego wartość.
    Twój męski element kolekcji najbardziej mnie zachwyca, zwłaszcza ten piękny pan z brodą. Nie bez powodu stoi w pierwszym rzędzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ostatnim roku miałam misję zwiększenia męskiej populacji wśród mojej kolekcji, wciąż jest wyraźna dysproporcja, ale przynajmniej jak potrzebny partner do sesji to jest z czego wybierać :)

      Usuń
  8. Super zestawienie! Czasem aż trudno by mi było rozpoznać, że to ten sam mold-tyle różnorodności! Mój ulubiony mold to mackie i Twoja grupka dziewcząt skradła mi serce! Zwłaszcza czarnowłosa warkoczówka. Piękne są też te panny ciemnoskóre/ciemnowłose AA. Uwielbiam też Lagerfeld, ale widzę, że nie masz a ja mam cztery przedstawicielki. Zdjęcie z przechowywania lalek-bezcenne i inspirujące.
    Selinka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, jestem ogromnie ciekawa jakie cztery przedstawicielki Louboutin masz. Moja blondyna to była Basics Swimsuit, ale ją rerootowałam :)
      Czarnowłosa Mackie z warkoczem to Julka z setu "Romeo and Juliet".

      Usuń
  9. Wszystkie Twoje lalki są cudne !!! Pięknie ubrane i wypieszczone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu :) Muszę przyznać, że niektóre z nich z większą starannością przygotowywałam do zdjęcia, a inne na szybko i spontanicznie :)

      Usuń
  10. Wow świetne zdjęcia:) Chciałabym mieć tak uroczą gromadkę:)
    P.S.Zapraszam na wyprzedaż miniatur dla lalek- info na moim blogu - besudolls.blogspot.com
    Może coś by ci się przydało do realizacji sesji zdjęciowych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odwiedziny na blogu. Zaglądałam do Twoich miniatur, są świetne, tak szeroki wybór że aż nie wiem na co się zdecydować :)

      Usuń
  11. To chyba największy zestaw Kayli/Lei, jaki widziałam na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oglądanie takich grupek z Twoich zbiorów to prawdziwa uczta dla oka :) Tyyyle wspaniałości! I różnorodności - doskonale widać ją przy grupowych zestawieniach tego samego moldu, jak Kyla/Lea czy Goddess. Moje serce podbiły Stardollki, przy których aż ciśnie mi się na usta porównanie z takim modowym, podrasowanym wydaniem Atomówek, rewelacyjny pomysł! :D Długowłose Mackie - Julia i Roszpunka, cuda cudeńka! :) I ciemnoskóre Skipper i Lara niebezpiecznie mocno mi się podobają... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dzięki. Lubię od czasu do czasu wyciągnąć ten mój misz masz i przerazić się zebranym tłumem. Nie zapominajmy, że jeszcze jedna panna czeka na dołączenie do zbioru, jak ją odbiorę od Ciebie :)

      Usuń