U mnie sezon koncertowy trwa i tym razem polecam niesamowitą Sunmi, która nas niedawno odwiedziła w Warszawie: Sunmi - Heroine.
~ The show must go on ~
Superstar otrzymała reroot włosków z brązowego kanekalonu, który najlepiej pasował do jej śniadej karnacji. Kto wie, może ta panna pochodzi ze słonecznej Kalifornii? ;)
Superstarka trafiła do mnie w takim stanie jak na poniższym zdjęciu:
Okazało się, że jej główka ma wycięty winyl w środku, który zabezpieczał przed spadaniem z bolca, nie mogła więc utrzymać się na żadnym ciałku. Otrzymała więc ode mnie również przeszczep ciałka z zastosowaniem dodatkowo powiększonego bolca, wykonanego za pomocą: drucika, koralika i kleju na gorąco.
Superstarka po zabiegach czuje się świetnie i tryska nową pozytywną energią :)
Otrzymałam informację, że już trafiła do swojego domu, gdzie wygodnie się zadomowiła i przebiera w nowych stylizacjach.
Pozdrawiam właścicielkę Superstarki - Panią Renatę i dziękuję za zaufanie oraz cierpliwość :)
Genialna przemiana! Panna wygląda jak nowa, wyjęta z pudełka.
OdpowiedzUsuńOjej, bardzo dziękuję za tak miłe słowa :) No nie wiem czy jak nowa, ale fajnie widzieć że lalka znowu odzyskała swój czar :)
UsuńTo miłe, gdy takie zreanimowane biedulki znajdują nowy dom.
OdpowiedzUsuńŚwietnie jej w tym kolorze włosów.
Ta Superstarka przetrwała od dzieciństwa u swojej pierwotnej właścicielki i teraz cieszy młodsze pokolenie. Uwielbiam takie historie i to jak lalki Barbie towarzyszą nam na różnych etapach życia, nie tylko jako zabawka, ale jako pamiątka, symbol dziecięcych marzeń :)
UsuńOj jak mizernie wyglądała przed przemianą. Zawsze smuci mnie widok lalek, których brutalnie pozbawiono włosów i szyi. Na szczęście trafiła we właściwe ręce, pięknie ją naprawiłaś, a te włosy barwy mlecznej czekolady! Ciałko jest ciekawe, to od jakiejś baletnicy?
OdpowiedzUsuńChociaż wyglądała na bardzo poturbowaną przed przemianą, to jednak należy docenić jak bezpiecznie przetrwała u swojej właścicielki przez wiele lat i dostała drugą szansę na nowe wcielenie :) Ciałko jest od lalki księżniczki nieznanej mi marki, przymierzam się do zaprezentowania jej na blogu, bo jest naprawdę oryginalnej urody. Tymczasem samo ciałko najlepiej podpasowało kolorystycznie dla opalonej buzi Superstarki :)
UsuńŚwietny reroot :) Teraz panna wygląda o nieeebo lepiej.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, tak nieskromnie przyznam, że mi również podoba się w nowej odsłonie z brązowymi włosami :)
UsuńNIESAMOWITA metamorfoza - i widzę,
OdpowiedzUsuńże oszczędziłaś jej 7miu przebieranek
jak w teledysku u Sunmi :)
Dzięki Inko :) U mnie Superstar miała tylko 2 przebieranki, ale od Sunmi zaczerpnęłam kolejną inspirację i postaram się zastosować wkrótce w jakiejś lalkowej sesji ;)
UsuńPięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie Kasiu :)
UsuńLalka jak nowa, aż jej się oczka śmieją, że dostała nowe życie :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, już myślałam, że może ja jestem tak nieobiektywna i ten urok zadowolonej Superstarki to tylko sobie wyobraziłam ;D
UsuńPodoba mi się fakt, że lalki dostają nowe życie. Fajnie, że taka staruszka może cieszyć kolejne pokolenie, w obliczu ogromnego konsumpcjonizmu jest to bądź co bądź eko, a stare panny mają coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńOch! Wygląda na bardzo zadowoloną! No i prezentuje się cudnie!
OdpowiedzUsuńSuper wygląda w tym kolorze włosów :)
OdpowiedzUsuńWspaniała akcja ratunkowa - efekt jest naprawdę świetny, panna zdecydowanie zyskała drugie życie i jest z niego chyba bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWybrałaś jej piękny kolor włosów - wygląda cudownie. Wspaniała robota.
OdpowiedzUsuńUważam że przemiana wyszła jej na dobre. Do twarzy jej w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuń