Gdy pojawia się taka okazja, to nie można się wahać. Dzięki szczęśliwej okazji stałam się posiadaczką pięknej Barbie Crystal Fantasy Ametyst. Wiem, że jakość obecnych kolekcjonerskich lalek od Mattela to już nie jest to samo co kiedyś, ale i tak ta kryształowa panna robi na mnie wrażenie i niezmiernie cieszy oczy.
Piosenka dedykowana na dzisiejszy wpis to Taeyeon - INVU, w teledysku występują kryształowe motywy, więc będzie pasowała do ametystowej panny.
Uwielbiam jej wiązane pantofelki i dopasowaną suknię z wycięciem, które umożliwia prezentację tego eleganckiego obuwia.
Wspaniała, gratuluję udanego zakupu. Lubię Barbie z kolorowymi włosami. Rewelacyjne buty, pierwszy raz widzę tak piękne sznurowane buty dla lalki.
OdpowiedzUsuńNo właśnie te buty przypominają mi dawne wspaniałe czasy kolekcjonerskich lalek Mattela, gdy dbano o takie detale i zastosowane materiały. Mam lalkę Barbie Day in The Sun z 2001, też ma wiązane butki.
UsuńWyjątkowo nie ma się tu za bardzo do czego przyczepić, aż dziw. ;)
OdpowiedzUsuńPanna jest rzeczywiście cudna, bardzo lubię ten mold. Choć nieco wyniosła, to z pewnością piękna.
Dziwne czasy, kiedy bardziej nas dziwi jak lalka kolekcjonerska dobrze wyjdzie Mattelowie :)
UsuńChociaż jestem miłośniczką Basiek vintage, to w tej pannie spodobał mi się wyrazisty makijaż oczu i oszczędny ust. Dzięki temu lalka jest klasycznie elegancka i nie ma w niej przesady. Buty także są jej wielkim atutem, podobnie jak fioletowe pasemko we włosach.
OdpowiedzUsuńJest jeszcze kolejna lalka z serii kryształowej, różowy kwarc, ale u niej aż zbyt przesadnie rozjaśnili usta przy mocnym makijażu oczy i nie wiem co o tym sądzić. Na szczęście u ametystowej panny ta kolorystyka dobrze zagrała.
UsuńTo znakomita decyzja i rozumiem, dlaczego się nie wahałaś - to piękna panna, a przy tym nie przesadzona, ale po prostu elegancka. Nie ma w niej nieznośnej słodyczy, którą Mattel lubi doprawiać bardziej baśniowe projekty. Mnie też bardzo podoba się jej rysunek oczu i rewelacyjne włosy.
OdpowiedzUsuńTrafiła do mnie z drugiej ręki i fryzurę miała potarganą, także to co widać na zdjęciach to efekt moich prób przywrócenia oryginalnego uczesania :)
UsuńPodoba mi się jej makijaż:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, mi też :)
UsuńAleż ona prześliczna, pasuje jej ten kolor sukni bardzo. Cudowna lalka. Gratuluję nowej, cudnej zdobyczy. Uściski.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy, że podzielacie moje zdanie na temat urody tej lalki :) Pozdrawiam!
UsuńPiękna panna z dobrym makijażem i ubrana w piękną suknię. A buciki...Super!
OdpowiedzUsuńWreszcie w kreacji lalki zastosowano więcej materiału niż plastiku, niestety według obecnych trendów Mattela nie jest to takie oczywiste. Cieszę się, że się spodobała. Pozdrawiam :)
UsuńGratulacje! Piękna jest. :) Też ją mam, bo lubię ten mold, ten kolor, suknię, no w sumie wszystko. ;) Ale u mnie stoi zapudełkowana. Ty możesz ją podziwiać bez plastikowej szybki. ;)
OdpowiedzUsuńSuper, gratuluję Tobie również :) W pełnej krasie w pudełku z pewnością wypada dostojniej. Do mnie trafiła już po przejściach, ale nie szkodzi, dzięki temu nie musiałam się wahać czy rozpakowywać czy nie :)
Usuń