piątek, 12 czerwca 2020

Jewel Hair Mermaids

Wśród lalkowych kolekcjonerów od czasu do czasu powraca moda na jakiś model lalek i nagle wszyscy się chwalą że je zdobyli po latach. Wcześniej to były Tottaly Hair, ostatnio mam wrażenie że powróciła moda na Jewel Hair Mermaids, które sama nagle ogromnie zapragnęłam.

Czasem mój upór mnie zaskakuje i odrobinę przeraża. Żebym go tylko wykorzystywała w jakichś ważniejszych i bardziej ambitnych dziedzinach życia jak praca czy nauka. A traf chciał, że najbardziej intensywnie objawia się w lalkowym hobby. Zdarza się, że jakaś lalka spodoba mi się u kogoś, później przypadkiem umknie mi jej zakup i zanim się obejrzę popadam w szaloną fazę poszukiwań i ogromnie chcę taką lalkę zdobyć. Wówczas potrafię przejść samą siebie prowadząc takie poszukiwania zakrojone na szeroką skalę.

To ciekawe zjawisko. Dzięki niemu w dość szybkim czasie skompletowałam trzy lalki Jewel Hair Mermaids: Barbie, Teresę i Midge.

Mattel Jewel Hair Mermaids Barbie Teresa Midge doll

Jako podkład muzyczny polecam dziś Mamamoo - Paint Me


Moje syrenki trafiały do mnie bez swoich syrenich strojów i ogonów, więc przywdziały królewskie suknie i klejnoty, bo zasługują na najlepsze.

Mattel Jewel Hair Mermaids Barbie doll

Mattel Jewel Hair Mermaids Barbie doll

Mattel Jewel Hair Mermaids Midge doll

Mattel Jewel Hair Mermaids Midge doll

Mattel Jewel Hair Mermaids Teresa doll

Mattel Jewel Hair Mermaids Teresa doll

Podczas moich poszukiwań nie skupiałam się na kompletnych lalkach, bo te trudno spotkać, a wówczas kosztują miliony monet. Zależało mi jedynie aby miały nie skracane swoje wspaniałe długie włosy. Barbie i Teresa trafiły do mnie w mocno poturbowanym stanie, a rozplątanie ich kołtunów zajęło 2 godziny.

Jak się uprę to nic nie jest niemożliwe :) 
Wam również życzę wytrwałości i spełnienia lalkowych marzeń :)

20 komentarzy:

  1. Niewątpliwie wspaniałe zdobycze. Midge najpiękniejsza, bo uwielbiam mold Diva. :) I wcale nie muszą mieć ogonów, w sukniach też wyglądają bajecznie. Mnie jednak nie ciągnie do Basiek z mega długimi włosami. Chyba jestem odporna na lalkowe mody. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szacun za silną wolę :) Też kiedyś myślałam że jestem odporna, ale złamały mnie i totalnie chwyciły za serce, nie mogłam się dłużej opierać :D

      Usuń
  2. Boże jakie śliczne! O wiele bardziej mi się podobają bez płetw i tych wszystkich syrenich przydatków. Uwierz mi, ja również zamieniłabym mój upór w szukaniu wymarzonych lalek na np. naukę języków obcych... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam sposoby na zmianę ukierunkowania swojego uporu, więc trudno, na razie lalkowe hobby korzysta, też nie narzekam specjalnie :D

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Te włosy są niesamowite, szkoda że Mattel już takich nie robi :)

      Usuń
  4. Oooo, przepiękne dziewczęta, a włosy po prostu zabójcze! Bez syrenkowych przyległości prezentują się i tak wspaniale (a swoją drogą, kiedyś Mattel potrafił zrobić syrenki niestopione w jedno ze swoimi ogonami...), szczególnie w takich eleganckich sukniach i biżuterii :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że w strojach "lądowych" również się spodobały :) Mattel to już nie ta sama marka co kiedyś niestety :(

      Usuń
  5. Oj, te piękności ruszyły moje serce :))) Są wspaniałe! Sposób zdobywania tych wspaniałych lalek popieram. Oryginalne są okropnie drogie! Twoje prezentują się przecudnie i ogromnie cieszą moje oczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiem, jest coś w idealnie oryginalnych i zapudełkowanych syrenkach, wyglądają jak prawdziwe zabytkowe cenne artefakty. Gdybym takie trafiła to nie rozpakowywała bym tylko podziwiała jak skarby :D

      Usuń
  6. Żeby wszystkie trzy zgromadzić z nieobciętymi włosami, to faktycznie trzeba nie lada uporu. Gratulacje, piękne są <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aww, dziękuję, to naprawdę miły komplement :D

      Usuń
  7. Trzy przepiękne syreny zamieniły się w księżniczki! Wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że również Wam się spodobały :)

      Usuń
  9. Razem włochata brygada wygląda zjawiskowo! Prawdziwe Roszpunki. Gratuluję zdobycia trójki tak pięknych lalek. Domyślam się ile wysiłku kosztowało Cię rozczesanie kołtunów :)
    Ja również mam Midge, ale trafiła do mnie w tak opłakanym stanie (kupiona z przeznaczeniem dawcy ciała), że wycięłam resztki włosów i wszczepiłam nowe, krótsze. To była moja pierwsza Diva i do tej pory cieszy moje oczy :)
    Co do strojów, to podejrzewam, że z czasem uda Ci się je skompletować. Czasami widuję ich fragmenty na OLX, ale w Twojej stylizacji wyglądają iście królewsko, zwłaszcza w tej biżuterii. Aż powiększałam zdjęcia, by się jej przyjrzeć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Będę poszukiwała syrenich strojów.

      Usuń
  10. Wspaniałe, wszystkie trzy!
    "Czasem mój upór mnie zaskakuje i odrobinę przeraża." - o boooosssszzzze, jakbym o sobie czytała... xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Skupmy się na tej pozytywnej stronie - jak się uprzemy, to wszystko staje się możliwe :)

      Usuń