Ostatnio wybrałam się na spacer do lasu i postanowiłam kogoś ze sobą zabrać do zdjęć. Na szybko wyciągnęłam dwie nowe hybrydy w moim zbiorze: Ken Fasnionistas 138 na ciałku Kena Fashionistas 167 (to ken na wózku inwalidzkim) oraz Barbie Tessa Camp Rock na ciałku Barbie MtM.
Ken pożyczył sobie ciuchy od swojego kolegi Fashionistas 131, który też ostatnio do mnie trafił w celu hybrydowania, na czym się ostatnio głównie skupiam. Tessa natomiast ma zestaw autorstwa pani Kingi, od której ostatnio zakupiłam kilka fajnych sportowych i jeansowych zestawów.
Muszę przyznać, że wyszłam z wprawy w dziedzinie lalkowej fotografii. Miałam trudności z ustawieniem lalek, światło i kolory płatały figla, wiatr rozwiewał długie włosy obu postaci, a ja się umęczyłam od tej gimnastyki i przysiadów w celu złapania odpowiednich ujęć.
Poniżej jeszcze zdjęcia zza kulis.
Jak pięknie! U nas, mam wrażenie, leje nieprzerwanie od dwóch tygodni, nie mam odwagi wyciągnąć lalek nawet do ogródka, a co dopiero mówić o lesie... Twoja para pięknie się prezentuje na łonie przyrody i chyba dobrze się bawili na tej wycieczce :)
OdpowiedzUsuńWięc powiadasz, że kolega długowłosy pasuje kolorystycznie do ciałka pana na wózku? Hmmm...
Udało mi się złapać jeszcze tą dobrą pogodę zanim nadeszło ponowne ochłodzenie. Panowie na wózku ogromnie poratowali kilku moich kenów w celach zdobycia upragnionej artykulacji :)
UsuńŚliczny plener. Uwielbiam las, spacery, świeże powietrze i zapach...
OdpowiedzUsuńTwoja lalkowa para świetnie się prezentuje na zmienionych ciałach i w znakomitych ciuchach.
Spacer był super, dobrze odetchnąć świeżym powietrzem. Jak wychodziliśmy z lasu, to całe tłumy się zbierały, ludzie są spragnieni wyjścia na zewnątrz. Chyba więc warto zorganizować jakieś lalkowe towarzystwo na kolejny spacer ;)
UsuńJestem oczarowana ! Piękna para, piękna sesja! Ja tego gostka też mam, i też na tym samym mtm, alem mu ciachła włosy nieco ;p I też zrobiłam dziś sesję plenerową, ale tak pięknego słonka już nie było , bo wyszłam po południu. I moi panowie omotali się w kurtki i płaszcze a u Ciebie jakby lato :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Widziałam u innych tego Kena z przyciętymi włoskami, też super. Na razie mój pozostanie z długimi, ale nie wykluczam, że może kiedyś zmienię zdanie.
UsuńJaka cudna z nich para! Nawet nie wiedziałam, że są jakieś nowe MtM. Podejrzewam jak trudno było ustawić lalki przy wietrze, ale zdjęcia wyszły super.
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że miałam takie trudności, ponieważ kompletnie wyszłam z wprawy :D Ostatnio mało lalkowych zdjęć robię.
UsuńPiękny spacer. Bardzo mi się podoba buźka tej panny :-) Taka bardzo naturalna, jak na lalkę. Kenik superowy. Do mnie przedwczoraj dotarł pan na wózku i też planuję zmienić mu głowę na tego długowłosego. To ciałko aż się prosi, żeby nadać mu jakąś sensowną włochata głowę. :-) Śliczna sesja. Usciski.
OdpowiedzUsuńKenik na wózku jest super, tylko Mattel go pokarał plastikową fryzurą, to jest zgroza. Ale i tak cieszy się popularnością, sama nabyłam kilka sztuk w celach hybrydowania. Muszę tylko sprawdzić jak się ma jego odcień ciałka do innych Kenów, bo jest dość opalony na lekko pomarańczowo.
UsuńAle ładnie lale pozują. Naprawdę widać że łączy ich uczycie i jest między nimi chemia. Świetna sesja
OdpowiedzUsuńTo musiało być bardzo świeże uczucie, ponieważ poznali się dopiero na dzień przed spacerem podczas przymiarek na sesję zdjęciową :D
Usuń