Takie lalki uwielbiam najbardziej. Te które trafiają do mnie w opłakanym stanie i mogę je odświeżyć, przemienić bez obaw, że wyrządzę im krzywdę. W stanie w jakim do mnie trafiają, może być już tylko lepiej. W taki sposób trafiła do mnie główka Fridy Kahlo, jednej z pierwszych lalek wydanych w ramach serii Inspiring Women. Lalka obecnie niedostępna w sklepach, jedynie pojawiająca się u sprzedawców z drugiej ręki w horrendalnych cenach. Ogromnie więc się ucieszyłam, że udało mi się znaleźć samą główkę w dobrej cenie, ponieważ i tak potrzebuję tylko główkę tej lalki. Trafiła do mnie z przystrzyżonymi na jeżyka włosami. Docelowo będę chciała zrobić jej reroot. Na razie jednak cieszę się jej stylizacją w krótkich włoskach, wykonanych za pomocą metody flockowania. Frida dostała strój od @hautecouturefordolls.
Zatem zostawiam Wam kilka fotek i życzę udanego dnia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz